Wyspy Kanaryjskie uwielbiam między innymi za klimat, to jedno z niewielu miejsc w Europie, gdzie słoneczna pogoda dopisuje przez cały rok. Jak dla mnie jest ona idealna – nigdy nie jest ani za gorąco ani za zimno. Dlatego bardzo często mówi się, że panuje tutaj wieczna wiosna.
Jeśli chcemy uciec chociaż na chwilę od jesiennych wiatrów, listopadowych szarych dni czy styczniowego mrozu ta część Europy może okazać się idealnym wyborem. W tym wpisie przedstawiam 5 powodów dla których Wyspy Kanaryjskie to bardzo dobra opcja na egzotyczne wakacje w środku zimy.
PLAŻA W LISTOPADZIE JEST MOŻLIWA
Można tutaj przyjechać o każdej porze roku. Wyspy Kanaryjskie to region z największą liczbą słonecznych godzin w całej Europie – blisko 5000 rocznie. Dla porównania w Polsce mamy ich około 1600. Różnica jest ogromna! Obojętnie w jakiej porze roku odwiedzasz to miejsce, możesz liczyć na najbardziej bezchmurne i słoneczne niebo z całej Europy, idealne do łapania słonecznych promieni. Dni tutaj nawet w zimie są długie i słoneczne, co zawsze nastraja pozytywnie i dodaje dużo więcej energii niż poranna kawa. Gdy w Europie na dobre panuje zima, tutaj można wygrzewać się na plaży. Od lat Wyspy Kanaryjskie zajmują wysokie miejsca w rankingach miejsc z najlepszym klimatem do życia. Jest on znany ze swoich właściwości prozdrowotnych, i nie chodzi tutaj tylko o dostępność słońca i witaminy D3. Tak, tak Kanaryjczycy nie muszą się martwić o jej przyjmowanie, dostają ją naturalnie 🙂 Bardzo ważną rolę odgrywa także czyste powietrze oraz woda w oceanie a także kuchnia pełna świeżych owoców i warzyw. Temperatury wody w zimie wahają się pomiędzy 18 a 22 stopnie. Jest tutaj też bardzo mało dni deszczowych, od kilku do kilkunastu w całym roku w zależności od wyspy.
JEST CIEPŁO I SŁONECZNIE
Na Wyspach Kanaryjskich nie ma zimy. Temperatury w tych chłodniejszych miesiącach, czyli od grudnia do lutego wahają się pomiędzy 16 a 22 stopnie. W tym czasie częściej też pada deszcz i zdarzają się silne wiatry, jednak gdy już dochodzi do takiego pogorszenia pogody, nie trwa to bardzo długo. Wybierając którą wyspę chcemy odwiedzić zimą, warto pamiętać, że czym bardziej na zachód tym będzie chłodniej i większe prawdopodobieństwo deszczu. Najcieplejsze w tym czasie są Lanzarote i Fuerteventura, z racji ich bliskiego położenia od Afryki. Różnice temperatur na danej wyspie możemy odczuć także w zależności od tego, czy jesteśmy na północy czy na południu. Północ zawsze jest bardziej chłodna, zielona i z większym prawdopodobieństwem występowania mgieł i opadów, a także bardzo typowego zjawiska dla tego regionu – tzw. morza chmur ( el mar de las nubes ). Widoki są wtedy niesamowite, można poczuć się jakby stało się dosłownie nad chmurami, bez siedzenia w samolocie 🙂 Dlatego rezerwując nocleg na danej wyspie warto wziąć pod uwagę różnice klimatyczne północ- południe jakie tutaj panują.
Gdyby jednak zdarzył nam się dzień bardziej pochmurny, zawsze warto sprawdzić jak sytuacja ma się w sąsiednich miejscowościach, bo bardzo możliwe, że tam świeci słońce. Oddalone od siebie tylko kilka kilometrów miejscowości mogą mieć bardzo różną pogodę. Zjawisko to jest bardzo typowe dla Teneryfy czy Gran Canarii. Np. bardzo często w stolicy Gran Canarii, Las Palmas, które położone jest na północy wyspy niebo może być zachmurzone, a już przekraczając oddalone o 20 km Telde pogoda często bywa słoneczna z bezchmurnym niebem idealnym na plażowanie. Mieszkańcy wyspy mają nawet swoje określenie na to zjawisko – mówią wtedy, że w Las Palmas jest pansa de burro, co w tłumaczeniu na język polski oznacza tyle co ” brzuch osła”. Są to nisko osadzone chmury, które swoją pozycję zawdzięczają typowym dla wysp łagodnym wiatrom nazywanym po kanaryjsku alisios i antycyklonowi z Azorów. W czasie zimy ochraniają one archipelag od zbyt niskiej temperatury a latem nie pozwalają nawet na chwilę narzekać na upały czy piekące słońce. Jednym słowem pogoda idealna!
Co może wydawać się ciekawe, przynajmniej dla mnie było na początku. Na przełomie stycznia i lutego gdy temperatura potrafi spaść poniżej 20 stopni i często wieją dosyć silne wiatry, Kanaryjczycy ubierają się naprawdę ciepło, zakładają grube kurtki i kozaki co zawsze trochę mnie bawiło, bo dla nas byłaby to pogoda co najwyżej na cienki sweter lub bluzę. Jednak gdy cały rok chodzi się w sandałach i letnich ciuchach ma się ochotę wykorzystać chociaż przez kilka dni w roku inne części ze swojej garderoby. No bo ile można chodzić tylko w sandałach? 🙂 Śmieszą też witryny sklepowe z aktualnymi kolekcjami, czapkami, swetrami, jakieś futerko też się znajdzie, gdy na zewnątrz mamy 30 stopni a obok tej wystawy przechodzi pan wracający z plaży z deską surfingową pod pachą. W czasie mojej pierwszej zimy na Gran Canarii, zastanawiałam się po co w sklepach sprzedaje się tak grube ciuchy, skoro prawie nikt ich nie kupuje, ale już lecąc do Polski na święta z przesiadką w deszczowej i zimnej Barcelonie uświadomiłam sobie, że Kanaryjczycy też przecież podróżują, a wystarczy tylko ruszyć się do kontynentalnej części ich kraju, aby te kurtki i czapki stały się bardzo przydatne.
RELAKS GWARANTOWANY
Stałe, łagodne temperatury, długie słoneczne dni, bezchmurne niebo sprawiają, że Wyspy Kanaryjskie to miejsce doskonałe na odpoczynek. Zmęczeni szarymi dniami i brakiem słońca, możemy być pewni, że decydując się na wyjazd na tutaj właśnie zimą wrócimy opaleni i naładowani pozytywną energią. Nie tylko od słońca, ale także od tutejszych ludzi, którzy są uśmiechnięci przez cały rok. Nie wiedzą co to jesienna chandra.
Odwiedzając ten zakątek Hiszpanii w zimie, na pewno można odpocząć i bardzo się zrelaksować i naładować baterie, można dobrze zakończyć stary rok lub przyjemnie rozpocząć ten nowy. Panuje tu ogólny spokój i wyluzowanie, zauważysz to już od pierwszego dnia, że Kanaryjczycy mają swój rytm życia, dobrze wpływa on także na przyjeżdżających tutaj turystów. Na wyspach nie spędzisz też typowo jesiennego czy zimowego wieczoru z gorącą herbatą i ciepłym kocykiem. Tutaj po całym dniu wrażeń wieczorem można wybrać się na spacer, podziwiać przepiękne zachody słońca, zjeść kolację na świeżym powietrzu. Warto spróbować tutejszej kuchni, świeżych ryb i owoców morza, lokalnie przyrządzanych ziemniaków czy skosztować banany zerwane prosto z drzewa.
JEST BLIŻEJ NIŻ DO INNYCH EGZOTYCZNYCH ZAKĄTKÓW
Nie trzeba uciekać na Karaiby, aby poczuć się jak na karaibskiej plaży. Często o wyspie Fuerteventura mówi się właśnie jako o karaibskiej wyspie Europy. A to przez jej długie, białe i piaszczyste plaże i tylko 5 deszczowych dni w roku. Nie potrzebujemy więc kilkunastu godzin lotu i opuszczania Europy aby wygrzać się na egzotycznej plaży. Będzie też na pewno taniej. Na Wyspy Kanaryjskie z Polski jest bardzo dużo bezpośrednich połączeń, w tym opcje tanich przewoźników, którzy czasami oferują bilety w naprawdę świetnych cenach. Około 5 godzin lotu i jesteśmy na miejscu. Jest to też świetne rozwiązanie dla rodzin z małymi dziećmi, które nie chcą narażać swoich maluchów na długie godziny spędzone w samolocie, często z przesiadkami. Bez względu na to którą z wysp wybierzemy, możemy być pewni, że będzie tu cieplej i więcej słońca niż w Polsce. W zupełności wystarczy nam także tylko bagaż podręczny – zabierzemy w większości tylko letnie ciuchy.
NIE TYLKO PLAŻA ALE RÓŻNORODNOŚĆ KRAJOBRAZÓW
Gdy znudzi nam się już leżenie na plaży, bo tyle słońca w listopadzie może okazać się szokiem 🙂 praktycznie na każdej z 7 wysp znajdziemy różne, inne ciekawe zajęcia. Jest wiele alternatyw dla dnia spędzonego na plaży. Warto wybrać się na wycieczkę w góry lub odwiedzić jakiś park krajobrazowy np. Timanfaya na Lanzarote. Pozwiedzać lokalne bardzo malownicze miasteczka i wioski, a jest ich tutaj całe mnóstwo. Fajną opcją jest też odwiedzenie winnic, aby oprócz degustacji zobaczyć jak robione jest kanaryjskie wino. Na Gran Canarii jest też fabryka i muzeum lokalnego rumu. Różnorodność krajobrazu sprawia, że praktycznie na każdej z wysp możemy spędzić fajnie czas. Można też urządzić sobie maraton po lokalnych barach próbując tutejszych dań czy tapas, albo udać się na fajne zakupy. Różnorodność, to niewątpliwie ogromna zaleta tego miejsca. Zarówno w ciągu dnia jak i wieczorem znajdziemy tu bardzo wiele atrakcji.
2 komentarze
Hej, którą wyspę polecasz na listopad? Najbardziej zależy mi na pogodzie i ładnych plażach. Dzięki 🙂
Hej Alina, fajnie, ze chcesz odwiedzić Wyspy Kanaryjskie. Z ładną pogoda w listopadzie nie powinno być problemu. Temperatury w tym miesiącu nie spadają ponieżej 23 stopni. Jeżeli chodzi o długie plaże z białym piaskiem i turkusową wodą, najbardziej rajskie z całego archipelagu to Fuerteventura. Plaże czarne i wulkaniczne i zupelnie inne od tych na Fuerteventurze – Lanzarote. Jeżeli zaś oprócz plaży chcesz też trochę pozwiedzać to polecam zatrzymać się ale tylko na południu Gran Canarii ( na północy z pogodą bywa różnie). Wypisalam moje ulubione plaże z każdej z tych wysp, polecam wpisac niektore z nich w google i sprawdzic zdjęcia, wtedy chyba najłwatwiej zdecydować.
FUERTEVENTURA: Playas de Corralejo: (Playa del Moro, Playa del Burro), Playa del Cofete, El Cotijo, Playa de Matorral (Jandia)
LANZAROTE: Playa de Papagayo, Famara, Playa Grande (Puerto del Carmen)
GRAN CANARIA: Playa de Maspalomas, Playa de Amadores, Playa de Mogan, El Taurito, Anfi del Mar
Udanego pobytu 🙂