Boliwia oferuje niezliczone atrakcje, ale największą i najbardziej imponującą z nich jest Salar de Uyuni. Ogromna równina w postaci pustyni położonej na wysokości ponad 3600 metrów nad poziomem morza. Powstała na miejscu wielkiego słonego jeziora, które po wyschnięciu przekształciło się w ogromną pustynię. Ale nie w taką zwykłą pustynię, bo nie znajdziemy na niej piasku ale niekończące się przestworza soli, którą w pierwszym momencie można pomylić ze śniegiem. Salar de Uyuni to największa solna pustynia na świecie.
Widoki są naprawdę zadziwiające i nigdzie indziej nie znajdzie się podobnych. Podróżując po Ameryce Południowej i generalnie po świecie widziałam wiele pięknych miejsc, odwiedzając kolejne kaniony, wodospady itd. w pewnym momencie do głowy przychodzi myśl… “podobny widok…” “podobnie jak w…” W tym przypadku śmiało mogę powiedzieć, że Salar de Uyuni to jedno z najpiękniejszych, najdzikszych i najbardziej niepowtarzalnych miejsc jakie widziałam. Gdzie nie się nie spojrzy, od razu na usta ciśnie się wow! Zdjęcia same się robią, nie potrzeba żadnych filtrów, natura załączyła je w pakiecie startowym 😉 I chociaż warunki mogą być ciężkie, powiedziałabym nawet czasami ekstremalne – gdy temperatura spadła do -18 i śpi się bez ogrzewania !!! to i tak warto. Surowość miejsca oraz ekstremalne warunki pogodowe sprawiają, że zwiedzanie Salar de Uyuni samemu jest praktycznie niemożliwe, musimy być w grupie z przewodnikiem.
Na koniec wpisu podam też listę rzeczy które dobrze trzeba ze sobą zabrać i o czym absolutnie nie można zapomnieć wybierając się na wyprawę w te okolice. Sama Boliwia nie należy do krajów przygotowanych na turystę ani też zbyt znanych turyście. Niewątpliwie Salar de Uyuni to największa atrakcja turystyczna kraju. Widać to w momencie, gdy przyjedzie się do miasteczka Uyuni, skąd każdego dnia wyrusza duża ilość zorganizowanych wycieczek na solnisko. Chociaż będąc już na pustyni ma się wrażenie, że nie ma tu nikogo oprócz naszej grupy. Tylko czasami na postojach można spotkać inne grupy.
Niekończąca się biała tafla fantastycznie kontrastuje z horyzontem i zlewa się z błękitem nieba. Salar de Uyuni to nie tylko pustynia solna ale ogromny rezerwat przyrody ( La Reserva Natural Eduardo Avaroa) na którym oprócz solnych pejzaży, znajdziemy liczne laguny, ośnieżone wulkany, gejzery, wody termalne i rozległe równiny zamieszkałe przez różne gatunki dzikich ptaków i zwierząt, które wszystkie razem tworzą jedyne w swoim rodzaju krajobrazy.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Boliwia należy do tych krajów, gdzie przed podróżą powinno się być bardzo dobrze przygotowanym. Nie jest to obecnie jakoś specjalnie trudne więc naprawdę warto zasięgnąć informacji jeszcze przed przyjazdem. Dostęp do internetu w Boliwii jest bardzo ograniczony. Podobnie z zasięgiem już na samej pustyni. Warto też dać znać rodzinie i znajomym, że na kilka dni możemy być ” odcięci od świata”.
Jak zorganizować wyprawę na Uyuni ?
Salar de Uyuni znajduje się w południowo – zachodniej Boliwii, niedaleko od granicy z Chile i Argentyną. Najpopularniejszym punktem wypadowym na pustynię jest miasteczko Uyuni, położone w stanie Potosi. Podróżując po Boliwii spotkałam też ludzi którzy planowali przebyć solnisko z drugiej strony, zaczynając w mieście Tupiza a kończąc w Uyuni. Wybierając opcję z miasta Uyuni znajdziemy tam wiele biur turystycznych, które organizują wycieczki na pustynię. Większość wycieczek dzieli się na te jednodniowe i kilkudniowe. Można wrócić do tego samego miasta Uyuni a można dotrzeć do granicy z Chile, i zobaczyć jak pustynia wygląda po stronie Chile. Tam ta sama pustynia, która stanowi też granicę pomiędzy Chile a Boliwią nazywa się Atacama.W miasteczku Uyuni praktycznie co krok możemy znaleźć agencje turystyczne, które organizują takie wycieczki. Są one wyspecjalizowane w wyprawach na pustynię i zapewniają niezbędne wyposażenie, poczynając od sprzętu, po wodę, a nawet jedzenie.
Aby dostać się do samego miasta Uyuni, można w wsiąść pociąg z miasta Oruro, kierując się do Villazón lub dojechać autobusami które kursują codziennie z Potosí. Inną opcją jest tak jak wspominałam wjazd z miasta Tupiza lub skorzystanie z codziennej usługi transportu do Laguna Verde z chilijskiego miasta San Pedro de Atacama, jeżeli wcześniej byliśmy po chilijskiej stronie pustyni.
Salar de Uyuni można zwiedzać podczas jedno lub kilkudniowych wycieczek. Z reguły jest to sześcioosobowa ekipa z przewodnikiem zapakowana do jeepa takiego jak na zdjęciu poniżej. Wycieczki jednodniowe to poznanie pustyni solnej i powrót tego samego dnia do miasta Uyuni. Podczas wycieczek kilkudniowych podróżuje się w głąb pustyni bo Salar de Uyuni to nie tylko solna pustynia ale o wiele więcej innych atrakcji. Cały płaskowyż, ma powierzchnię ponad 10 582 km² kilometrów kwadratowych. To największe takie miejsce na świecie !
Ja zdecydowałam się na wycieczkę 3 – dniową z miasta Uyuni. Numer do agencji miałam już wcześniej z polecenia, ale wiele turystów decyduje się na wybór agencji dopiero na miejscu. Warto sprawdzić opinie na temat agencji wcześniej w internecie np. na Tripadvisor. Jest to wycieczka gdzie będziemy spędzać dużo czasu w jednym samochodzie z innymi ludźmi, nie będziemy mieć supermarketu, czy restauracji gdzie będziemy mogli wybrać nasze preferowane menu. Dużo też zależy jakiego mamy przewodnika, czy chętnie będzie nam opowiadał o tym co widzimy za szybą samochodu, robił zdjęcia czy będzie tylko kierowcą. Na poniższym zdjęciu jedna z ulic w mieście Uyuni.
Kiedy najlepiej odwiedzić Salar de Uyuni ?
Bardzo ważna informacja —> Ze względu na pogodę i izolację tego miejsca warunki mogą dosyć szybko zmienić się ekstremalnie.
Salar de Uyuni to jeden z najbardziej płaskich obszarów na świecie – różnica wzniesień wynosi tylko 41 centymetrów. Jak na każdej pustyni bardzo łatwo tutaj o bardzo ekstremalne warunki pogodowe. Uważa się, że najbezpieczniejszym a przez to najlepszym czasem na odwiedzenie pustyni jest pora sucha, która w Boliwii przypada na miesiące od maja do listopada. Choć to właśnie pora deszczowa dostarcza najbardziej lustrzanych a przez to nieziemskich widoków, zmalowanych przez naturę w całej swej okazałości. Ta sama woda, która w niektórych miejscach pustyni tworzy piękne lustrzane kałuże w innych może zmieniać drogę w pełną błota i trudną do pokonania. Ja odwiedziłam Salar de Uyuni w czerwcu, czyli w porze suchej a i tak pomimo to podczas mojej trzydniowej wyprawy zaskoczyła nas nie woda ale śnieg!
Już drugiego dnia naszej 3- dniowej wyprawy na Salar, spadło tak dużo śniegu, że nawet nasz przewodnik, który od lat odwiedza to miejsce powiedział nam, że nigdy takiej ilości śniegu nie widział! Z tego powodu kilka razy utknęliśmy ” in the middle of nowhere”. A nasz kierowca był zmuszony stawać i odśnieżać drogę bo samochód dosłownie zapadał się w ziemii. Część atrakcji jakie mieliśmy zaplanowane takie jak gejzery i gorące źródła musiało zostać odwołanych z racji tego, że nie dałoby się do nich dojechać. Nie pomagał lodowaty i bardzo silnie wiejący wiatr. Podczas pierwszej nocy, temperatura powietrza spadła do -18 stopni ! Tak, noce i poranki na Płaskowyżu Altiplano mogą być naprawdę lodowate, z silnym, tnącym niczym nóż wiatrem. Później w ciągu dnia z reguły jest już lepiej bo możemy się ogrzać promieniami słońca.
PLAN TRZYDNIOWEJ WYCIECZKI PO SALAR DE UYUNI
Teraz o samym planie wycieczki i o tym co zwiedza się każdego dnia 3 – dniowej wyprawy.
Pierwszy dzień wyprawy
Wyruszamy rano z miasta Uyuni i kilka godzin spędzamy na samej jeździe, aż do pierwszego przystanku jakim jest cmentarzysko pociągów. Skąd wziął się cmentarz zapomnianych pociągów właśnie w tym miejscu ? Historia sięga XIX wieku. W tym czasie linia kolejowa łączyła miasto Uyuni z Antofagastą (obecnie część Chile) i służyła do transportu cyny, srebra i złota do portów Pacyfiku z miejsc takich jak Potosí. Przemysł wydobywczy upadł w latach 40. XX wieku i dziesiątki pociągów zostały porzucone na swój los. Teraz stały się wyjątkowymi elementami epoki industrialnej i tworzą krajobraz, który równie dobrze może pojawić się na obrazie Dali. Odwiedzający mogą sprawdzić wagony, wchodząc, wspinając się lub spacerując między pociągami. Kilka zdjęć z tego miejsca poniżej.
Kolejny przystanek to robienie zdjęć wykorzystując perspektywę. Przewodnicy z reguły mają już ze sobą różne gadżety i wiedzą bardzo dobrze jak zrobić najlepsze czy najśmieszniejsze zdjęcie. Zdają sobie sprawę, że dla przyjeżdżających turystów to nie lada atrakcja i że to właśnie tego typu zdjęcia z Salar de Uyuni są najpopularniejsze w internecie. Warto przed wyprawą poszukać inspiracji do zdjęć aby móc po prostu pokazać o jakie zdjęcie nam chodzi. Choć w moim przypadku były to zdjęcia na spontanie, przy których całą grupą na prawdę świetnie się bawiliśmy. Tak np. powstało zdjęcie z pomadką ochronną jaką miałam ze sobą w plecaku.
Kolejny przystanek to pamiątka Dakar, wybudowana w 2014 roku stała się symbolem pustyni i obowiązkowym przystankiem dla przybywających co roku turystów. Ponadto społeczności regionu korzystają z okazji, aby sprzedawać turystom pamiątki wykonane z soli w postaci symbolu Dakar. Rajd Dakar, najcięższy rajd na świecie w 2018 roku obchodził 40. rocznicę istnienia, dziesiątą w Ameryce Południowej i piątą z kolei dla terytorium Boliwii. Dakar po raz pierwszy przybył na terytorium Boliwii w trzydziestej szóstej edycji (36.), pięć lat po swojej pierwszej wyprawie do Ameryki Południowej.
Drugi dzień wyprawy:
Kolejny dzień to wizyta na wyspie kaktusów (La isla Inkawasi), poznanie różnych formacji skalnych oraz lagun. Od tej części zaczyna się Rezerwat Przyrody Eduardo Avaroa ( boliwijski bohater narodowy) ( Reserva Nacional de Fauna Andina Eduardo Avaroa). Siedziba parku znajduje się naprzeciwko Laguna Colorada ( Kolorowa Laguna), gdzie można zebrać materiały informacyjne, uiścić opłatę i dowiedzieć się więcej o lokalnej faunie i florze. Góry rezerwatu to najwyższe góry andyjskie na granicy Boliwii z Chile i Argentyną. Są usiane wybuchającymi wulkanami, gorącymi źródłami, dymiącymi gejzerami. Aby się tam dostać, droga nie była niestety zbyt przyjemna, bardzo wyboista ale później cudowne krajobrazy były warte każdego uderzenia w głowę na trasie.
Na terenie całego rezerwatu znajduję się bardzo dużo lagun: Laguna Verde, Laguna Colorada, Laguna Salada, w pobliżu Salar de Chalviri, Laguna Busch, Laguna Hedionda. Widok na laguny, w szczególności na La Laguna Colorada ( Kolorowa Laguna) był chyba moim ulubionym z całej podróży. To ta laguna ze zdjęcia poniżej.
Trzeci dzień wyprawy:
Trzeciego dnia z reguły odwiedza się gorące źródła w La Laguna Salada i gejzery – Géiseres Sol de Mañana ale podczas mojej wycieczki już drugiego dnia wiedzieliśmy, że będziemy musieli zmienić plany. Tak jak wspominałam wcześniej, ilość śniegu jaka wtedy spadła zaskoczyła nawet naszego przewodnika, i stwierdził on, że droga w te rejony jest zbyt niebezpieczna ale zabrał nas na bardzo fajne pomarańczowe formacje skalne. Zmieniliśmy więc plany ale widoki i tak były piękne, spotkaliśmy też mnóstwo lam, alpak i innych dzikich zwierząt typowych dla tego regionu.
Na koniec lista rzeczy, które warto mieć ze sobą wybierając się na solną pustynię.
CO ZE SOBA ZABRAC:
- Nawilżające chusteczki. Jeżeli nawet będziemy mieć dostęp do prysznica to bardzo prawdopodobne, że woda będzie tak samo lodowata jak temperatura na zewnątrz.
- Żel antybakteryjny i wszystkie kosmetyki, które choć trochę pomogą nam zastąpić prysznic
- Dobry krem z filtrem, słońce potrafi być bardzo ostre + silny wiatr
- Termoochronne ciuchy ( szalik, czapka, rękawiczki obowiązkowo)
- Okulary z dobrym filtrem ( słońce odbijając się od białej soli nieźle razi dlatego okulary to podstawa, pomogą zapobiec łzawieniu z powodu silnego wiatru)
- Power bank, oraz wszystkie sprzęty jakie ze sobą zabieramy powinny być przed wyjazdem z Uyuni naładowane do pełna
- Termos i np. swoja herbata – na postojach można je sobie napełnić gorącą wodą na dalszą drogę
- Przekąski i suchy prowiant
- Gadżety do zdjęć z perspektywą
Salar de Uyuni to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych miejsc jakie odwiedziłam w Ameryce Południowej i w ogóle na świecie. Bardzo popularne wśród turystów ale ta popularność jest całkowicie usprawiedliwiona bo krajobrazy jakie stworzyła w tym miejscu natura zachwycają i na długo pozostają w pamięci.
A jak jest u Was, Boliwia i Salar de Uyuni jest na Waszej bucket list ?
Dajcie znać w komentarzach. Jeżeli macie jakieś pytania na temat samej wycieczki i solniska to też piszcie w komentarzach. Postaram się pomóc.